W Galerii DOM można oglądać dwie wystawy: wystawę malarstwa Zuzanny Gajos pt. “Na granicy jaźni” oraz wystawę grafik cyfrowych Heleny Jacyno pt. “Podróże zmyślone”.
Zuzanna Gajos
Urodziła się w 1975 r. w Radomiu, gdzie obecnie mieszka i pracuje. Ukończyła Liceum Plastycznym o profilu: Konserwacja Dzieł Sztuki otrzymując w 1995 r. tytuł Technika Konserwatora Dzieł Sztuki. Promotorem artystki był dr Wiesław Jelonek. W tym okresie była trzykrotnie laureatką rocznego Stypendium Wojewody Radomskiego dla Młodzieży Szczególnie Uzdolnionej im. Edwarda Kiełtyki.
W latach 1995-2000 studiowała na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej, pod okiem wybitnych profesorów z Akademii Łódzkiej: Andrzeja Gieraga, Henryka Hofmana, Bogdana Łukaszewskiego i Akademii Warszawskiej prof. Krzysztofa Wyznera) oraz rodzimych mi.in. prof. Aleksandra Olszewskiego.
W 2000 r. otrzymała tytuł magistra sztuki, broniąc dyplomu z zakresu malarstwa pod kierunkiem prof. Aleksandra Olszewskiego oraz grafiki warsztatowej u prof. Krzysztofa Wyznera.
W latach 2000-2009 pracowała na stanowisku asystenta w katedrze Sztuki Politechniki Radomskiej, w pracowni rzeźby dr Wiesława Jelonka, następnie w pracowniach malarstwa prof. Apoloniusza Węgłowskiego oraz prof. Jana Trojana.
Studia Doktoranckie uzyskała na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w 2012 r.
W 2012 r. otrzymała wyróżnienie w XI Międzynarodowym Salonie Sztuki „HOMO QUADRATUS OSTROVIENSIS”.
Była kuratorem wystaw: „Wymiary wolności” w MCSW Elektrownia w Radomiu (2010 r.) oraz „Rytmy i rytuały” w Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu (2011 r.). Organizowała i brała udział w wielu wystawach i plenerach malarskich.
Prezentowane prace mają charakter subiektywnego komentarza odnoszącego się do poszczególnych etapów mojego życia. Dotyczą pośrednio okresów rozwoju człowieka jego dojrzewania psychicznego i fizycznego, oraz bezpośrednio do problematyki dzieciństwa – dziecko w sztuce i kulturze.
Zuzanna Gajos
Moje prace często przyjmują formę opozycyjną przeciw dzisiejszym trendom. Problematyka, którą podejmuję jest ponadczasowa, pozbawiona krytycyzmu, a treść i forma nie są determinowane przez aktualny kontekst społeczny, polityczny czy religijny. Pokazuję pewne zdarzenia, okresy z mojego życia. Prezentuję tendencję świadomej rezygnacji z uporządkowania, celowości i jednorodności prac. Cały czas dojrzewam, a zmiany zachodzące w pracach nie są przypadkowe. Nie mam potrzeby stymulować się nowościami, pośpiechem czy chwilową aktualnością. Interesuje mnie głębia i duchowość,
Obrazy tworzą rodzaj pamiętnika, dokumentacji z życia mojej rodziny i otoczenia, w którym wzrastałam. Często rejestrowałam czynności, którym dzieci oddawały się
spontanicznie: gry i zabawy ze zwierzętami, spożywanie wspólnych posiłków, wyprawy nad morze, w góry. Poprzez ich dzieciństwo, powracałam do własnego dzieciństwa. Początkowo prace były przeładowane narracją i wielością elementów, które same w sobie były nośnikami treści. Liczyła się radość jaką niesie proces tworzenia. Z czasem skoncentrowałam się nad przesłaniem, ograniczając nadmiar narracji na korzyść symboli reprezentujących konkretne sytuacje.
Tworzenie jest dla mnie strefą prywatną, często intymną… Moja tożsamość nie jest przedmiotem negocjacji czy gry w postmodernistycznej przestrzeni kultury, gdzie wszystko staje się relatywne. Ważne dla mnie wartości to prawda, dobro i piękno.
Twórczość dla mnie ma charakter introspekcyjny – poznawania siebie. Myślę, że prezentowane na wystawie obrazy i grafiki przyczynią się do autorefleksji również dla tych, którzy zatrzymają się i zechcą w nich się zanurzyć.
Pracuję w oparciu o techniki klasyczne jak malarstwo olejne, rysunek i grafikę warsztatową. Gdy zaczynam obraz, pierwszą czynnością jest znalezienie postaci czy przedmiotu wokół, którego zostanie zbudowana przestrzeń. Czasami wystarczy kolorowy skrawek gazety czy zniszczonej grafiki. Zależy mi na atmosferze, którą buduje każde kolejne pociągnięcie pędzla. Często w swoich pracach używam laserunków, stąd proces ich powstawania jest dość długi. Środkami wypowiedzi są kropki, punkty, okręgi, pasy czy otwory tworząc specyficzne rytmy, wśród których pojawiają się elementy rzeczywiste wychodzące niejako z obrazu.
Zuzanna
Szuka detali
które przygarnia
i opowiada o życiu
swoją historię.
Każdy staje się ważny.
Każdy mówi
swoim językiem.
Każdy woła
tak jak ona –
Jestem, jestem
Jestem
Helena Jacyno
Urodziła się we Lwowie. Obecnie mieszka i pracuje w Przemyślu. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych we Lwowie i Wydział Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na której w 2014r. gdzie obroniła pracę doktorską, promotorem jej był prof. Roman Łaciak.
Uprawia malarstwo monumentalne, sztalugowe, malarstwo na szkle, grafikę, ceramikę, batik, wycinankę artystyczną. Współpracuje jako scenograf z Polskim Teatrem Ludowym we Lwowie.
Zrealizowała ponad 60 wystaw indywidualnych. Uczestniczyła w wielu plenerach malarskich. Brała udział w międzynarodowych projektach artystycznych. Realizuje Międzynarodowe projekty kuratorskie.
W 2023r. została odznaczona Brązowym Medalem Gloria Artis.
Żywioł sztuki ujarzmiany Helena Jacyno patrzy na świat przez szybę pamięci.Od jej strony w szybie tej odbijają się jej doświadczenie egzystencjalne, przeczytane książki, usłyszana muzyka, a szczególnie oglądane godzinami albumy malarstwa, tworząc całość, która nieustanie nasuwa autorce skojarzenia z oglądaną w danym momencie rzeczywistością. Jest malarką, a malarze kolekcjonują spotykane zjawiska wizualne, „fotografują” je, zbierają i starają się zachować. U Jacyno takie podejście jest wzbogacone przez erudycję i silną pamięć sztuki. Jej energetyczny temperament, żywioł twórczy nie może się pomieścić w jednej technice, choćby było nią medium tak bogate i dające różnorodne możliwości jak malarstwo. Stąd jej eksperymenty z podłożami, nieustanne poszukiwanie odpowiadającego jej sposobu przekazania wszystkich odczuć. Bogactwo form, kształtów, kolorów potrzebuje bogactwa języka plastycznego, aby go wyrazić.
Grażyna Niezgoda
Wydaje się, że Helena Jacyno odnalazła odpowiednią formę wypowiedzi i zdefiniowała ją podczas pracy nad doktoratem w krakowskiej ASP pod kierownictwem prof. Romana Łaciaka. Kolekcja doktorska liczyła trzydzieści sześć obrazów wykonanych w technice mieszanej na szkle. Prezentowała dwa główne tematy – podróże w czasie i przestrzeni. Te pierwsze zwykle, jeśli są prawdziwe i dotyczą doznań osobistych, dotykają znaczeń egzystencjalnych i uniwersalizują się.
Artystka wychowana w tradycji polskiej, ale we Lwowie, mieście o bogatej i różnorodnej kulturze, wzrastała za sprawą matki pianistki w otoczeniu muzyki klasycznej. Sama poszukiwała doznań plastycznych. Obecnie mieszka w Przemyślu, „małym Lwowie” i dużo podróżuje. Właśnie tych wątków uważny widz może poszukiwać w jej dziełach, kiedy patrzy na wyobrażenia czarnowłosej dziewczynki, alter ego autorki, otoczonej wielością form i cytatów, pogmatwanych linii i wielobarwnych plam. Przedstawienia chłopców możemy potraktować jako znak śladu przeżyć ojca, dziadka, syna – kogoś bliskiego w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Podróże w czasie to także rozmowy z innymi artystami, jak choćby w obrazie „W pubie z Halsem” czy też w cytatach z El Greca, ponieważ w jej obrazach często spotykamy małego Jorge Theotocopoulosa.
W podróżach w przestrzeni, zapisujących wrażenia nie tylko z wyjazdów dalekich (np. do Portugalii), ale także ze zwykłych spacerów po mieście, ze spotkań ze światem zewnętrznym, efekt szyby zawiera w sobie zapiswrażenia podstawowego, odbić wystaw, ulicznych luster, refleksów światła.
Wspomniane nawiązania do dawnych artystów znajdujemy także w innych nurtach twórczości Heleny Jacyno, jak choćby w najważniejszych po malarstwie na szkle – wycinankach artystycznych. Techniką tą posługiwał się wielki Matisse, toteż Jacyno odnosi się do niego w swoich obrazach, ale zauważamy także dialogi z Picassem, dziedzictwem greckim, echa rysunków naskalnych w afrykańskiej Tassili i polskich drzeworytów ludowych.
Wycinanki Jacyno zachwycają brawurową swobodą kształtu, pewnością cięcia, zwłaszcza, że są tworzone bez rysunków przygotowawczych i podążają za tworzącym się kształtem. Podobnie jak w malarstwie na szkle, w wycinance stosuje czasem Jacyno efekty dodatkowe, w tym wypadku malowane tła, w wyniku czego przeradza się ona w aplikację lub kolaż. Obrazy wzbogacają koronki, bibułki i inne materiały, ponieważ artystkę zachwycają różnice grubości i faktur.
Ważnym nurtem w dorobku autorki jest także kolaż. Jacyno czerpie z nadmiaru otaczających nas reklam, kolorowych pism i przetwarza je w dzieła własne, w okazję do igraszek formalnych. I tu stosuje malowane tła i różnorodne materiały, co przenosi zabawy formalne na wyższy poziom.
Bardzo istotne w dorobku artystki są rysunki. Te, które prezentuje publicznie, są abstrakcyjne, o skłębionych motywach linearnych. Wydają się one być najbardziej osobiste, stanowią zapis emocji.
Twórczość Heleny Jacyno wyróżnia swoboda poruszania się w różnych konwencjach sztuki i nienasycone próbowanie różnych stylów. Artystka zmaga się z wielością dróg i możliwości, ale też ujarzmia żywioł własnej twórczości, panuje nad nim, używając tej różnorodności jako formy wyrazu – formy ukazania siebie.
Helena
Szuka przestrzeni którą
ujarzmia swoim dotykiem..
Wydobywa z niej wszystko.
To co przelotne też.
Kryje się w niej tak
jakby jej nie było.
Zdecydowana, silna
porządkuje życie,
kolejnymi wyzwaniami.
I szepcze światu.
Kochaj mnie, bo ja,
tak bardzo pragnę
miłości.