W piątkowy wieczór, 31 października, Kino Sokół zamieniło się w prawdziwe centrum grozy. W ramach maratonu filmowego „Noc strachów” miłośnicy horrorów mieli okazję przeżyć emocjonującą noc pełną dreszczyku, niespodzianek i kinowych wrażeń, które długo pozostaną w pamięci uczestników.
W programie znalazły się dwa mrożące krew w żyłach filmy – „Good Boy” oraz „Miasteczko Shelby Oaks”. Oba tytuły wprowadziły publiczność w niepokojący klimat tajemnicy, grozy i napięcia.
Wieczór rozpoczął się od seansu filmu „Good Boy”, poruszającej historii o młodym mężczyźnie, który po stracie bliskiej osoby przeprowadza się do starego domu na odludziu. Spokój, którego szukał, szybko przeradza się w koszmar, gdy w murach budynku budzi się nadprzyrodzone zło. Wierny pies staje się jedynym obrońcą swojego pana w walce z niewidzialnym przeciwnikiem.
Po krótkiej przerwie, podczas której widzowie mogli skorzystać z baru z przekąskami i napojami, przyszedł czas na drugi film – „Miasteczko Shelby Oaks”. Opowieść o zaginionej kobiecie i mrocznej tajemnicy opuszczonego miasteczka wciągnęła widzów bez reszty, trzymając ich w napięciu aż do ostatnich minut seansu.
Nie zabrakło również konkursów z atrakcyjnymi nagrodami, które dodatkowo rozgrzały atmosferę tej mrocznej nocy.
To wydarzenie z pewnością na długo zostanie w pamięci wszystkich, którzy odważyli się spędzić Halloween w towarzystwie filmowego dreszczyku.

















